Niedziela, 10 listopada 2024

Trochę informacji o narkotykach

23 grudnia 2020

Zażywanie narkotyków wiąże się z poważnymi konsekwencjami, nie tylko prawnymi, ale też zdrowotnymi. Ślady po niektórych narkotykach utrzymują się we krwi nawet przez dwa tygodnie. Jest to szczególnie ważne, gdy ktoś zamierza pojechać samochodem i czuć się przy tym bezpiecznie oraz spokojnie. Kierowcy zdają sobie sprawę z tego, iż 24 godziny po spożyciu alkoholu mogą siąść za kierownicą. Uważa się jednak, że podobnie sprawa wygląda z narkotykami. To błędne rozumowanie, za które można zapłacić wysoką cenę.

Coraz większy problem

Komenda Główna Policji opublikowała ciekawy raport, mówiący o tym, iż w 2017 roku osoby będące pod wpływem niedozwolonych środków (podobnych do alkoholu) spowodowały aż 52 wypadki. W tego typu zdarzeniach zginęło 19 osób... Problem jest coraz większy, ponieważ rok wcześniej wartość ta osiągnęła poziom 45 wypadków oraz 14 zgonów.

W związku z tym trzeba było jakoś zainterweniować. Na szczęście długo nie kazano na to czekać, ponieważ odpowiednie służby wyposażyły się w wysokiej klasy narkotesty (jednorazowe). W 2016 roku zakupiono ich blisko 5 tysięcy. Do tego doszło prawie 6 tysięcy kaset to testerów (charakteryzujących się wielokrotnym użytkiem). W 2017 roku narkotestów kupiono jeszcze więcej, bo aż 8 tysięcy. Jednorazowe narzędzia okazują się skuteczniejsze i wygodniejsze, ponieważ można je swobodnie zabrać do radiowozu i przebadać nimi kierowców. Przydają się też policjantom odbywających służbę na patrolu motocyklowym.

Jak działają narkotesty?

Narkotesty działają bardzo precyzyjnie i są w stanie wykryć marihuanę nawet po 14 dniach od jej zażycia. Nieco więcej problemów ma się z amfetaminą i heroiną, ponieważ te narkotyki można wykryć maksymalnie po sześciu dniach. Kokaina i LSD są najbardziej problematyczne, gdyż ma się zaledwie cztery dni na ich wykrycie.

Jeśli kierowca zostanie zatrzymany, poddawany jest badaniu krwi. Próbka ta nie jest oczywiście badana na miejscu, trafia do wykwalifikowanych biegłych. Następnie jest poddawana analizie i na podstawie wyniku wyciągane są konsekwencje. Śladowe dawki mogą zakończyć się umorzeniem sprawy. W innych przypadkach osoby zmotoryzowane narażają się nawet na 2 lata pozbawienia wolności. Spowodowanie wypadku pod wpływem narkotyków grozi od 2 do 12 lat kary więzienia. Tyczy się to śmierci oraz poważnych urazów u ofiary.

Narkotyki - jak wpływają na kierowców?

Istotną rolę w badaniach odgrywa oczywiście osoba biegłego. To on odpowiada za wykrycie stężenia substancji, które w danym momencie znajdowało się we krwi kierującego. W przypadku wartości poniżej 0,5 promila odnotowuje się wykroczenie. Powyżej 0,5 promila oznacza, iż kierowca odpowie tak, jak za jazdę po spożyciu nadmiernej dawki alkoholu.

Trzeba mieć na uwadze to, iż marihuana spowalnia reakcję kierowcy oraz zniekształca bodźce słuchowe i wzrokowe. Kierowca jest narażony na huśtawkę nastroju i nie dostrzega zbliżającego się niebezpieczeństwa. Amfetamina i ecstasy działają pobudzająco, zaburzając przy tym koncentrację. Kokaina doprowadza do tego, iż kierowca wykazuje się mniejszą ostrożnością i ignoruje wszelkie zdarzenia, które dzieją się wokół niego na drodze. Porusza się po drodze egoistycznie, nie zwracając uwagi na innych kierowców.

Zażywanie heroiny może doprowadzić do otępienia. Tym samym kierowca nie zdąży zauważyć w porę niebezpiecznych przeszkód, a czas reakcji jest znacznie wydłużony. Najgorzej działa jednak LSD, ponieważ ma się wtedy liczne omamy wzrokowe, a kierowca ma wrażenie, jakby znajdował się poza własnym ciałem. 

Zobacz także: Objawy uzależnienia